Z Magdaleną Lamparską, aktorką, a prywatnie żoną Bartka i mamą dwuletniego Tymoteusza, umówiłam się w jej ulubionej kawiarni Relaks na warszawskim Mokotowie. Na to spotkanie biegnę z taką radością, jakbyśmy się znały od dawna. Czuję podskórnie, że jest mi bliska. Zawsze urzekała mnie jej naturalność i ciepło, które od niej biło. Wpadam trochę spóźniona, a Magda wita mnie serdecznym uśmiechem i przytuleniem. Jest w tym uśmiechu coś niezwykle dziewczęcego. Kawka już na mnie czeka.
Cieszę się, że trafiłeś na moją stronę Bóg w wielkim mieście.
Jest to przestrzeń pełna pokoju i światła.
Odetchnij więc głęboko, uspokój zagonione myśli, spójrz w niebo, uśmiechnij się…
Usiądź wygodnie, zaparz sobie ulubioną herbatę i śmiało się rozgość.
Z Magdą Grabowską-Wacławek, znaną jako Bovska, artystką, piosenkarką, graficzką, a prywatnie żoną Grzegorza, znam się najdłużej ze wszystkich moich rozmówczyń. W końcu to dzięki jej talentowi graficznemu i wsparciu zaczynałam mojego bloga. Wspólnie pracowałyśmy nad ostatnią książką i kalendarzem. Tym razem Magda jest także jedną z bohaterek mojej książki, którą sama w całości zaprojektowała graficznie. Na spotkanie w jej ulubionej restauracji Opasły Tom przy placu Teatralnym w Warszawie przychodzi ubrana jak zwykle ciekawie i z klasą. To jest jedna z tych osób z naturalną wrodzoną elegancją, która nawet w lnianym worku wyglądałaby jak królowa. Nietuzinkowa, kolorowy ptak, prawdziwa artystka. Przyglądając się, z jaką gracją zamawia herbatę, zastanawiam się nad tym, jak w jednej osobie może się kryć tak wiele różnych talentów.
Joanna Jędrzejczyk, zawodniczka mieszanych sztuk walki, wielokrotna mistrzyni świata, to osoba, którą podziwiam za determinację. Mało której polskiej sportsmence udało się zrobić taką karierę na świecie. Ta niezwykle silna i charyzmatyczna kobieta kryje w sobie jednocześnie delikatność i przebojowość. Od początku spotkania w warszawskim hotelu Marriott, który jest dla Joasi jak drugi dom, kiedy tylko przebywa w Warszawie, łapię się na tym, że przyglądam się jej z zaciekawieniem, a ona, przyzwyczajona do tego spojrzenia, pyta mnie troskliwie, czy nie jestem głodna, i z uznaniem zwraca uwagę na moje sneakersy, które sama kolekcjonuje i do których ma dużą słabość.
To miał być zwykły dzień, taki jak wszystkie inne. Tymczasem do mojego domu przyszedł sam Bóg…
Wielki Post. Środa Popielcowa. Nowy początek. Kolejna szansa, żeby Jego odnaleźć, żeby siebie samego odnaleźć… Żeby spojrzeć inaczej i zmienić myślenie. Żeby na nowo odszukać dobrą drogę.
Poniedziałek. Nowy tydzień. Zwykle wygląda to tak, że jeszcze się nie zacznie, a już jestem ze wszystkim spóźniona. Spotkania, telefony, zaległe maile, domowe obowiązki odłożone na bok. Ludzie, dla których znowu nie znajdę czasu. Sprawy, których nie załatwię. W głowie przewijam kalendarz na najbliższe dni. Zanim się zorientuję, znów będzie niedziela. Gdzie w tym wszystkim jeszcze znaleźć czas na Boga? A może modlitwa jest dla tych, którzy mają na takie luksusy czas?
Z Idą Nowakowską, tancerką, aktorką i jurorką popularnego telewizyjnego show You Can Dance – Po prostu tańcz!, która na co dzień mieszka w Los Angeles, spotkałam się podczas jej wizyty w Warszawie. Aż trudno uwierzyć, że mimo tak młodego wieku Ida ma na swoim koncie występy na najważniejszych musicalowych scenach od warszawskich teatrów muzycznych po Metropolitan Opera w Nowym Jorku i główną rolę w filmie u boku Stevena Seagala. Łatwiej zrozumieć ten sukces, poznając Idę bliżej. Kiedy spotykamy się na dziedzińcu Cafe Lorentz w jej pierwszy wolny od miesięcy dzień, mimo zmęczenia wita mnie promiennym uśmiechem. Momentalnie zjednuje moje serce i już po chwili mam wrażenie, jakbyśmy znały się od zawsze.
Z Wojciechem Modestem Amaro, znanym restauratorem, szefem kuchni oraz twórcą Atelier Amaro, pierwszej polskiej restauracji z gwiazdką Michelin po raz pierwszy spotkałam się na kilka dni przed Bożym Narodzeniem. Miałam przyjemność gościć w pięknym domu restauratora, poznać przesympatyczną żonę Agnieszkę oraz dzieci. Uderzyła mnie radość, miłość i jedność, jaka panuje w tej rodzinie. Wszyscy zgodnie przyznają, że podczas tegorocznych Świąt najważniejszy w ich domu będzie Pan Bóg. Wcześniej nie zawsze tak było.
- rozmowa
- paulina krupińska
- wywiad
- bóg
- spokój
- agnieszka amaro
- miłość
- małżeństwo
- inspiracja
- troska
- ania karwan
- muzyka
- kobieta w wielkim mieście
- camino
- santiago de compostella
- pielgrzymowanie
- dom
- modlitwa
- wielki post
- skupienie
- ewangelia
- słowa
- różaniec
- serce
- jezu ufam tobie
- ufność
- mama
- maryja
- medjugorie
- podróż
- on jest
- maryjamama
- dziś
- obecność
- duch święty
- nadzieja
- anioł
- spotkanie
- krzyż
- kobiecość
- joanna jędrzejczyk
- praca
- wiara
- marta żmuda-trzebiatowska
- magdalena lamparska
- rodzina
- magda grabowska-waclawek
- bovska
- ida nowakowska
- bóg w wielkim mieście
- modest amaro
- krzysztof skorzynski
- rozalia mancewicz
- maciej musiał
- kamila schuchardt
- tomek schuchardt
- samotność
- anna kalczyńska – maciejowska
- kamil pawelski
- ekskluzywny menel
- marika
- marta kosakowska
- marcin gortat
- krzysztof antkowiak
- nałóg
- adwent
- wieniec
- ikona
- światło
- niedziela
- kobieta
- katoliczka
- zaufanie
- poranek
- nowy dzien
- kawa
- radość
- kubek
- nowy rok
- błogosławieństwo