Pierwsza Niedziela Adwentu, myślami wybiegam przed siebie. W sercu czuję radość i ciekawość, co tym razem przyniesie. To dla mnie czas oczekiwania z Maryją, ze świeczką i lampionami w dłoni i nadzieją w sercu w ciemnym kościele o poranku na roratach.