Kamil Pawelski, znany jako popularny bloger „Ekskluzywny Menel” o Bogu, który ocala… "Byłem mistrzem zakładania masek. Na zewnątrz wydawało się, że jestem mega szczęśliwym kolesiem. Przecież wszystko na pozór mi się udawało. Prawda była inna. Nakładałem maski na twarz, uśmiech od ucha do ucha, a w głębi czułem pustkę. Prochy nasenne, których brałem sporo i inne używki przestały pomagać. Zaczęły pojawiać się myśli samobójcze. Pod koniec wakacji rok temu doszedłem do takiego momentu, że ostatecznie stwierdziłem, że życie nie ma sensu. Postanowiłem z sobą skończyć. Wtedy zdarzył się cud.