Pierwszy dzień roku 2022. Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.
Tyle różnych myśli i uczuć w mojej głowie…
Rok temu o tej porze było mi tak ciężko, że trudno mi było wyobrazić sobie, że jeszcze kiedyś się będziemy się uśmiechać, ale czas mijał i to minęło i przyszły do mnie dobre rzeczy:
i ukojenie i pokój serca i pocieszenie
i ludzie na mojej drodze życzliwi jak Anioły
i książka, która otarła łzy
I wyjazd do Medjugorie z grupą ludzi, którzy stali się jak najbliżsi przyjaciele
I zaskoczenia takie, że wiesz, że to od Kogoś większego
I słowa podnoszące na duchu
I cud pod sercem, kiedy już zaczęłam już tracić nadzieję.
Tyle się wydarzyło …
Dzisiaj mam w sobie więcej pokory i ostrożności, bardziej doceniam każdy dzień, bo wiem, że choćbyśmy się nie wiem, jak starali, nie zaplanujemy idealnie życia.
Nie wyreżyserujemy każdej chwili.
Nie na wszystko mamy wpływ.
Nie zaplanujemy wszystkiego.
Nie zatrzymamy nikogo na zawsze.
Nie zawsze znajdziemy sens.
Nie zawsze będziemy znali odpowiedź.
Nie każdy nas zrozumie.
Nie ma aplikacji na szczęście, takie prawdziwe nie z Instagrama.
Nie wiem, co przyniesie ten Nowy Rok, ale jedno wiem. Kiedy się odda swoje życie Bogu, kiedy poprosi o prowadzenie Maryję, to zawsze odnajdzie się drogę, choćby się wszystko zaplątało i pogubiło, choćby się zgubił sens. Modlitwa to nigdy nie są puste słowa, nawet jeśli czasami trzeba poczekać na odpowiedź. To Bóg daje sens, umiejętność zrozumienia tego, co trudne, pokój w niepokoju, nadzieję.
Więc życzę Wam i sobie na ten Nowy Rok zaufania i wiary. Żebyśmy wiedzieli do Kogo biec po odpowiedź. Żebyśmy byli nawzajem dla siebie uważni, bo prawdziwa przyjaźń to siła, która ocala. Dobrych ludzi na Waszej drodze i dobrych wyborów, a kiedy okażą się nie dobre, siły, żeby zacząć na nowo. Niech Maryja prowadzi i okrywa swoim płaszczem.
"Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem".
Panie czasu i wieczności,
Twoje jest dzisiaj i jutro, przeszłość i przyszłość.
W perspektywie nowego roku,
powierzam Ci raz na zawsze
wszystkie te dni, które pozwolisz mi jeszcze przeżyć.
Dzisiaj proszę Cię dla siebie i dla moich bliskich
o pokój, szczęście,
siłę, odwagę,
miłosierną miłość i mądrość.
Chcę być codziennie pełen optymizmu i życzliwości.
Zamknij moje uszy na wszelki fałsz,
moje usta na kłamstwa, egoistyczne słowa
i na inne słowa, które mogą kogoś zranić.
Za to otwórz całe moje jestestwo na wszystko, co dobre,
żeby Twoje błogosławieństwo mogło napełnić mojego ducha
i żebyś rozsiewał je wokół mnie.
Napełnij mnie dobrocią i szczęściem,
by ci, którzy ze mną żyją,
mogli znaleźć w moim życiu coś z Ciebie.
Panie, daj mi szczęśliwy rok
i naucz mnie głosić moim życiem Twoje błogosławieństwa.
W imię Jezusa, amen.
(Autor: Arley Tuberquia, fragment Modlitwy na zakończenie roku)
Marta Österling
Pani Kasiu, czytam ksiazke Kobieta w Wielkim Miescie - podarunek od mamy Hani ❤️ Mieszkam w Szwecji i brakowalo mi nowoczesnego wydania swiadectwa wiary. Zamowilam rano Bog w Wielkim Miescie - czekam.
Dorota
Czy Nowy Rok przyniesie nowe Myśli? Czekam na nie ...
Marta L.
Pani Kasiu, dziś zaczęłam czytać książkę "Bóg w wielkim mieście" jestem dopiero na 25 stronie i już przepadłam...
Zosia T.
Pani Kasiu, wiem , że to bliższe ziemskim materiom ale chciałam zapytać, gdzie Pani kupuje te piękne stroje , które widzimy na zdjęciach ? Na pewno jest to też osobisty gust ale może poleci Pani jakiś sklep ?
Alicja B.
Dziękuję bardzo za wspaniałe książki, kalendarze pełne natchnienia. Nie ukrywam, że ostatnio bardzo intensywnie poszukiwałam kalendarz na 2023 a nie było łatwo, ponieważ wszystkie wysprzedane. Zdobyłam ostatni egzemplarz w innym mieście niż mieszkam . Nie będę ukrywać, że zaangażowałam do tego działania inne osoby by mi pomogły. Udało się. Dziękuję i życzę kolejnych owocnych przemyśleń na kolejny rok.
Marta Opioła
Pani Kasiu ja również jestem z większego polskiego miasta. Pani książka była dla mnie bardzo inspirująca, tak naprawdę to od niej zaczął się mój powrót do Boga. Dawniej będąc młodsza, traktowałam wiarę jak zło koniecznie w moim życiu. Coś jednak pękło, pani książka była jak inspirujący powiew, który wyznaczył mi nowy kierunek. Chciałam się pani doradzić, moja ścieżka życia zmierza w lepszą stronę. Postanowiłam, że zakupie Pismo Święte, znalazłam taką pozycję: https://rosaropoly.pl/pl/p/PISMO-SWIETE-kieszonkowe-BIBLIA-DLA-KOBIET/358 Bardzo mi się spodobała, ale mimo to wykwitły we mnie pewne wątpliwości, czy oby nie jest ona zbyt, nie wiem jak to ująć? „Szufladkująca” Bo biblia dla kobiet, czymś się różni, oprócz ładnego wydania?